Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- problem z młodszą siostrą, potrzebuje... (1)
- Samotność. (3)
- Czy to przemoc psychiczna? (28)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1205)
- Żona mnie już nie kocha (8)
- Jak udźwignąć kompromitację. (6)
- O co chodzi? (40)
- Jak poradzić sobie z doświadczeniem Gh... (11)
- Jak tworzyć głębsze relacje (15)
- Czy to normalne? (84)
- Wigilia - zaproszenie (42)
- Raportowanie życia (14)
- Wciąż chory mąż. (11)
- Sinusoida emocjonalna i ciągłe wahania (2)
- Problemy w małżeństwie lub ze mną (6)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (13)
- Niestabilność emocjonalna u partnerki (4)
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
- Mroczna tajemnica (4)
- Rozwód (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen
Autor: AgaB Data: 2007-08-18, 01:59:50Szczera prawda też myślę, że trądzik jest objawem jakis problemów psychicznych. Nie koniecznie jakiś poważnych, nie każdy zaraz wpada w depresję, ale jednak to co myślimy i jak odbieramy zycie ma ogromny wpływ na nasze ciało. Sama mam z tym problem i ostatnio dowiedziałam się, że coś takiego istanieje. Eureka!:) Naraszcie wiem, że rady należy szukać przede wszytskim u psychologa. Mam nawracający trądzik związany z lękiem do podejmowania wyzwań. Boję się,że okaże się mniej rozsądna lub zrobię coś zbyt powoli w stosunku do moich rowiesników. Inni myslą o mnie leniwa a ja poprostu uciekam. Im wiekszy stres tym wiekszy trądzik. Mam bardzo niska samoocenę zwłaszcza pod względem intelektualnym. Mimo iż studiuje na dobrej uczelni (teraz bedzie 5 rok) i nawet dobrze sobie radze. Każda sesja mnie jednoczesnie cieszy bo poszerzam horyzonty(zwykle dopiero wtedy czlowiek zaczyna sie uczyc ;) ) i przeraża jak widze co dzieje się z moja twarzą! Najdziwniejsze jest to co kiedys zaoobserwowałam : im bardziej mnie ktoś kocha tym gorasza kondycja mojej skóry jakby chciała krzyczeć: Nie jesteś tego warta! Dodam, że do najbrzydszych nie należe, ale odkąd mam glebokie blizny to już zupełnie nie dopuszczam do siebie mysli o jakim kolwiek randkowaniu. Tak bym chciała, żeby ktoś jeszcze chciał dotykać mojej twarzy. Ach bo się zbytnio rozpisałam;)
Odpowiedz- Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - pawelf, 2005-12-17, 21:32:44
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - jakub, 2005-12-19, 18:34:07
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen - AgaB, 2007-08-18, 01:59:50
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen - alliness20, 2007-08-28, 17:19:41
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - alliness20, 2007-08-28, 17:16:42
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen - fibi123, 2007-09-11, 20:56:01
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - geoss, 2010-08-22, 19:25:28
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - Ellipsis, 2010-08-22, 19:45:02