Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Mózg poniżej pasa

Autor: gabriela9   Data: 2015-09-29, 20:46:16               

Gdyby kobiecy orgazm z perspektywy ewolucji niczemu ni sluzyl, z pewnoscia nie mial by miejsca. jednak ma on miejsce, co swiadczy, ze kobieca seksualnosc jest nie mniej wazna od meskiej.

Gdyby nie mial miejsca, swiadczyloby to tez o tym, iz kobieta bylaby tylko przedmiotem (obiektem) meskiej seksualnosci , a nie podmiotem na rowni z mezczyzna.
Kobiecy subtelny, zlozony orgazm swiadczy tylko o jej podmiotowosci w sferze seksualnosci.

Nie zapominajmy, iz inteligencja, a wraz z nia cala "duchowosc" czlowieka, szczegolnie zas kobiet jest wytworem ewolucji biologicznej. Ewolucja wciaz sie "dzieje".. ;)

Powolam sie tez na autorytet prof. Jerzego Ventulani,ego:

Jak różnią się relacje seksualne w związkach homo- i heteroseksualnych?

"Kiedy zbadano częstotliwość kontaktów seksualnych - rzeczywistych aktów płciowych i kontaktów genitalnych - w małżeństwach gejowskich, hetero i lesbijskich, wyniki były jednoznaczne. Najwięcej było ich u homoseksualistów męskich, średnia częstotliwość była charakterystyczna dla hetero, a najniższa w związkach lesbijskich. W tych ostatnich wiele jest bowiem gestów czułości, których z kolei nie ma w związkach heteroseksualnych. To inny typ relacji. Satysfakcja seksualna nie jest wyłącznie satysfakcją płynącą z drażnienia genitaliów, wynika też z innych czynników.

I to jest bardzo ważne. Bo trzeba pamiętać, że w ogóle satysfakcja seksualna wyrasta ze szczęśliwego budowania relacji bliskości i dzisiaj seks właściwie służy głównie do wypracowania bliskości i intymności - ZBLIZAMY się do drugiej osoby, najbardziej jak możemy."

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/prof-jerzy-vetulani-plec-jest-rzecza-bardzo-zlozona-wywiad/f8j05j

Pozdrawiam :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku