Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- problem z młodszą siostrą, potrzebuje... (1)
- Samotność. (3)
- Czy to przemoc psychiczna? (28)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1205)
- Żona mnie już nie kocha (8)
- Jak udźwignąć kompromitację. (6)
- O co chodzi? (40)
- Jak poradzić sobie z doświadczeniem Gh... (11)
- Jak tworzyć głębsze relacje (15)
- Czy to normalne? (84)
- Wigilia - zaproszenie (42)
- Raportowanie życia (14)
- Wciąż chory mąż. (11)
- Sinusoida emocjonalna i ciągłe wahania (2)
- Problemy w małżeństwie lub ze mną (6)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (13)
- Niestabilność emocjonalna u partnerki (4)
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
- Mroczna tajemnica (4)
- Rozwód (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Gdy minie pierwszy szok. O terapii dziecka wykorzy
Autor: tengusia Data: 2008-03-26, 20:06:59Ja jako dziecko bylam wykorzystywana i nie przeszlam zadnej terapi bo nikt o tym nie wiedzial, wszystko to wyszlo juz w wieku dojrzalym, jako okropne wspomnienie ... w zaden sposob nie odbilo sie to na moim doroslym zyciu przynajmniej nie tak jak u twojego syna
nie wierze w to co piszesz syn prosi ciebie o pomoc a moze powinien sam poszukac teraputy, specjalisty, gdyby mu zalezalo na zwalczeniu swoich sklonnosci z pewnoscia sam by biegal od jednego teraputy do drugiego a z tego co piszesz to zalezy tobie a on mowi tylko mamo pomoz czyt "mamo wejz mnie do domku i utul do snu" wcale mu nie zalezy na pomocy ... syn jak sie domyslam jest dorosly i sam musi poszukac pomocy, to on byl ofiara a teraz sam jest oprawca i to nie ty masz szukac dla niego pomocy, ty mozesz go wspierac ale on sam musi sie starac znalezc pomoc u specjalisty ... to jemu ma na tym zalezec (on nie jest juz twoim malym synkiem tylko doroslym facetem ktory sam bierze odpowiedzialnosc za to co robi a z tego co widze to kolejny mamisynek ktory sie chowa za mamusia byleby uniknac pomocy i po czesci odpowiedzialnosci, bronisz go a on poprostu jest pedofilem jest niebezpieczny i chowa sie za toba, wyjdzie z wiezienia i skrzywdzi kolejne dziecko a potem znow powie "mamo pomoz" po to tylko by zyskac na czasie i skrzywdzic kolejne dziecko)
nie mozna pomoc komus kto tego nie chce, to ze bierze leki nic nie da, a on bierze je tylko dlatego bo wtedy stwarza iluzje ze niby cos robi, ze niby sie leczy ...
pozdrawiam
- Gdy minie pierwszy szok. O terapii dziecka wykorzy - tunia, 2008-03-26, 19:43:46
- RE: Gdy minie pierwszy szok. O terapii dziecka wykorzy - tengusia, 2008-03-26, 20:06:59
- RE: Gdy minie pierwszy szok. O terapii dziecka wyk - Jagna, 2008-03-26, 22:44:13
- RE: Gdy minie pierwszy szok. O terapii dziecka wyk - tunia, 2008-03-29, 11:58:49
- RE: Gdy minie pierwszy szok. O terapii dziecka wykorzy - felka, 2008-03-27, 15:48:22