Forum dyskusyjne

RE: Czy mozliwa jest harmonia na forum?

Autor: mimbla1   Data: 2024-04-09, 14:54:40               

@Natalie
technicznie dokładnie tak jest - mogę kasować wątki oraz konkretne posty w całości. Odtąd - dotąd, zero pola manewru. No i rozmawiać na forum, jak każdy użytkownik. Staram się zaznaczać, kiedy piszę "od moderacji" ale i tak pewne pomieszanie ról istnieje. Poza tym ja na forum nie pracuję tylko działam społecznie. Niby społecznie to też praca, ale jednak nie jestem uwiązana postanowieniami umowy i wynagrodzenia nie dostaję.

Ty jako moderator byś pozwoliła forumowiczom decydować, czy kontynuują rozmowę z kimś czy nie. Ta wersja już była. Taka w sumie ograniczająca rolę moderatora do kasowania spamu i pojawiających się co jakiś czas wątków zakładanych przez osoby ewidentnie bardzo radykalnie zaburzone. Nie zamierzam do niej wracać. Czemu - bo się nie sprawdziła.

Kwestia ostrzegania jest prosta do rozwiązania, po prostu nie ostrzegać? Serio prosta? Nawet gdyby założyć na potrzeby rozmowy że ta opcja ma zostać zrealizowana to sorki, ale jak? Kasować pryncypialnie wszystkie ostrzegające posty czyli w tej sprawie radykalnie zakneblować ileś osób? Sorki, ja jestem tyranem oświeconym, takich rozwiązań nie zastosuję. Tłumaczyć każdemu z osobna, żeby nie ostrzegał? Publicznie i na forum czy może metodą telepatyczną? No i taki drobiazg, że w kwestii ostrzegania użytkownik ma pełne prawo mieć zdanie odmienne od (hipotetycznie) mojego i jego prawo.
Wyobraź sobie skutki wyżej wskazanych działań i ponownie się zastanów, czy aby na pewno to by było takie proste w realizacji.

Fatum jest użytkownikiem podwyższonego ryzyka. Grupa w sposób oddolny oraz spontaniczny zastosowała jakąś wersję zapobiegania akcjom, które kiedyś się zdarzały. A których stopień brutalności połączony z zaskoczeniem ileś osób skrzywdził, a ileś fajnych i ciekawych skutecznie zniechęcił do pisania na tym forum. To, że fatum potrafi być miła, nie równoważy tego, co potrafi wykonać.

Czy ja nie muszę ostrzegać przed złem? Pomijając to, że fatum to nie żadne zło wcielone tylko specyficzna i miejscami bardzo trudna osoba, to jako moderator na pewno nie muszę w ramach obowiązków. Jako człowiek zaś mam wybór i tak, czasem uznaję, że ostrzeżenie w moim wykonaniu jest postępowaniem słusznym i właściwym. Na forum jak w życiu - nie każdego, nie zawsze, nie w każdej sytuacji - ale czasem to robię. Dla spokoju własnego sumienia i ryzykując spowodowanie zamętu. :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku