Forum dyskusyjne

RE: To byl taki sliczny chlopiec...

Autor: Tommy   Data: 2025-02-11, 15:39:46               

Magda
Faktycznie fatim namieszal I nie szlo juz tego odkrecic:)
A w sumie poruszylas temat bardzo ciekawy.Mnie to zainteresowalo ze wzgledu na moja sytuacje,albo dokladniej mowiac mojego dziecka,ktore jak wiesz matki nie ma. Czy jak w Twoim przypadku matka zla( sorry nie wiem,czy moge tak o Twojej mamie mowic),ktora w jakims sensie zostawila uraz u dziecka,tak samo brak matki,czy ten w jednym I drugim przypadku swoisty brak matki,to to samo? I jeszcze sobie pomyslalem,ze to chyba najwazniejsze zadanie kobiety byc dobra matka.Ile mozna bledow zrobic,ile w dzieciecej psychice namieszac nie stajac na wysokosci zadania.
Ja mam inna sytuacje,wiem. Ale jakos mi to dalo do myslenia,ze to,co napisalas,ze wszystko z ta matka sie wiaze.

Ps.Chcialem jeszcze pozdrowic Calmi.Nie znam,ale doceniam doswiadczenie zyciowe I chetnie czytam!

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku