Forum dyskusyjne

RE: Relacja - moja

Autor: fatim   Data: 2025-06-27, 10:21:20               

Sprawa jest lekko bardziej skomplikowana niż ja widzisz. Mam lekkie doświadczenie w związkach i zdradach...więc tak. Będąc zazdrosnym o jej znajomych tak naprawdę niczego nie ugrasz. Z każdą uwaga jej uczucie do ciebie zwyczajnie słabnie.

Mówię że temat jest zawiły na tyle że dowody o których mówisz mogą świadczyć o tym o czym mówisz i równie dobrze mogą świadczyć o tym, że jest zupełnie odwrotnie.

W środowisko jej pracy nie wejdziesz, nie znasz tych ludzi ani nie jesteś ich znajomym. Jakakolwiek próba dowiedzenia się z twojej strony odwróci się kompletnie przeciwko tobie, zawsze jest jakiś potencjalny amant który w sytuacjach konfliktowych po cichu dolewa oliwy do ognia grając w swoją grę z czego ładna i popularna kobieta nigdy nie zdaje sobie sprawy.

Tu pomine wiele wiele rzeczy i podam jedyne rozwiązanie które ma jakiekolwiek prawo bytu.

Kim byłeś kiedy wszedłeś z nią w związek ? Miałeś swoje zainteresowania ? Swoich znajomych ? I nie zmieniłeś tego przypadkiem na to aby być przy niej co ostatecznie zmieniło się w formę lekkiego osaczenia ? Jeżeli w to trafiłem I odpowiedziałeś tak to sugeruje zrobić malutki krok w tył i wrócić do swoich zainteresowań i swoich znajomych.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku