Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Zima w dolinie

Autor: Aga75   Data: 2007-10-01, 17:25:10               

witajcie
bardzo lubię czytać Wasze komentarze - każdy czyta w bajce to co 'mu w duszy gra' :)

Goya - pięknie że pamiętasz - to jest to, co czasami pozwala przetrwać zimę i odnaleźć siłę do tego by jednak wrócić do siebie samego, by znaleźć w sobie radość i siłę...

Fijołku - właśnie o to chodzi, że dzieci - bo one słuchają tego co czują, dorośli często są racjonalni - ale tu chodzi też o dziecko w nas, każdy z nas czuje, tęskni, pragnie - to właśnie trzeba odkryć w sobie - by szukać i odnaleźć drogę do siebie i do swoich emocji.
Faktycznie dzieci jest dwoje - bo samemu bardzo trudno i czasami potrzebny jest ten ktoś kto w chwilach naszego zwątpienia będzie trwał w nadziei że droga jest słuszna - Fijołku ale można kogoś zaprosić do tej podróży - nie jesteśmy skazani na samotne wędrowanie...
tak sobie myślę że to wędrowanie dzieci to nie tylko kwestia odwagi - to też kwestia zaufania...
bajka mogłaby się też źle skończyć - co by było gdyby dzieci wróciły i nikt by nie uwierzył zwiędniętym kwiatom - czy powinny na siłę przekonywać dorosłych że wiosna ISTNIEJE czy wrócić we dwójkę do doliny w której wiosnę spotkały... bez względu na to, jaką decyzję by podjęły WIEDZIAłYBY że wiosna to nie wymysł, że jest prawdziwa, że ISTNIEJE tylko ludzie o niej zapomnieli tak jak zapomnieli o radości i o swoich pragnieniach ukrytych gdzieś głęboko w ich sercach...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku