Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Zaburzenia osobowości

Autor: samosia   Data: 2006-07-24, 19:18:56               

Poznalam w moim zyciu(mam 41 lat)mnostwo ludzi i naprawde uwazam, ze w kazdym "cos" siedzi co nadawaloby sie dla psychoterapety. Moim zdaniem nauczylismy sie z tym zyc i jest to "norma". Wszystkich nie da sie wyleczyc. A nawet jak ktos chcialby sie leczyc to koszty sa tak ogrome, ze wolimy swoje "wariactwo". I jeszcze jedno: kto ma "wylapywac" tych ludzi, ktorzy maja zaburzona osobowosc? Bo zazwyczaj osoba, ktora ma ta osobowosc zaburzona to nie zdaje sobie z tego sprawy a na wzmianke o tym odpowiada, ze jest normalna tak jak inni - no i ma racje, bo wszyscy w okol nas sa delikatnie mowiac dziwni i nazywamy to tak, ze musi tak byc bo przeciez kazdy z nas jest inny i zadna miara nie da sie wszystkich wrzucic do jednego "worka". Prosze mi powiedziec do jakiego pokolenia wstecz nalezy szukac przyczyn pewnych anty zachowan? Wiem, ze "czym skorupka za mlodu nasiaknie, tym na starosc traca" i, ze "czego Jas sie nie nauczy tego Jan nie bedzie wiedzial" - ale...... nie zyjemy przeciez w raju i zaburzona osobowosc bedzie nam towarzyszyc zawsze.
Wystarczy zajrzec pod "strzechy" - tam ludzie pozostawieni sa samym sobie i to tam jest najwieksza wylegarnia zaburzonych osobowosci. No coz nie mamy Gandhiego. Pozdrawiam.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku